WOŚP zagra dla dzieci i seniorów – także w Paczkowie

52

W najbliższą niedzielę w całej Polsce zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.

Już po raz dwudziesty drugi tysiące wolontariuszy wyjdą na ulice, by kwestować na rzecz zakupu nowoczesnego sprzętu dla polskich szpitali.

Tegoroczna edycja akcji odbywać się będzie pod hasłem „Na ratunek”, a zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej seniorów poprzez doposażenie oddziałów geriatrycznych.

Ochotników z czerwonymi serduszkami nie zabraknie także w naszym mieście. Zbiórce pieniędzy towarzyszyć będzie kilka ciekawych wydarzeń artystycznych i sportowych.

Gminne Centrum Sportu i Rekreacji zaprasza na Halowy Turniej Piłki Nożnej, który odbędzie się w godzinach 10.00-15.00. O godz. 15.00 w sali Ośrodka Kultury odbędzie się natomiast koncert, na którym zaprezentują się Paczkowska Orkiestra Dęta, zespół śpiewaczy ECHO, soliści Studia Piosenki VOICES, Alicja Czajkowska, Klub 50, MPG – Paczkowskie Podziemie oraz grupa Surowy Front z Nysy. Stowarzyszenie Młodych Gminy Paczków ALTERNA wystawi również dwa widowiska teatralne pt. „Jaś i Małgosia ” oraz „Romeo i Julia”. O godz. 20.00 rozbłyśnie tradycyjne „światełko do nieba”.

Pierwszy Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbył się 3 stycznia 1993 roku. WOŚP zebrał wówczas nieco ponad 2,4 mln zł na leczenie chorób serca. Inicjatywa Jurka Owsiaka szybko przyjęła się w całej Polsce i poza jej granicami. Z roku na rok Orkiestra cieszy się wciąż rosnącą popularnością i zbiera coraz większe sumy pieniędzy. W 2012 roku padł absolutny rekord zbiórki – na ratowanie życia dzieci i godną opiekę medyczną seniorów WOŚP zgromadziła ponad 50,6 mln zł. Łącznie w przeprowadzonych dotychczas dwudziestu jeden finałach zebrano ponad 546 mln zł.

52 KOMENTARZE

  1. Gazeta Polska: jak Owsiak robi z nas idiotów
    Dodano: 07.01.2014 [15:12]
    Gazeta Polska: jak Owsiak robi z nas idiotów – niezalezna.pl
    foto: GP
    Jaką rolę Jerzy Owsiak odegrał w latach 80. w Jarocinie? Jakie były sowieckie wytyczne w sprawie kontrolowania zbuntowanej młodzieży? Jak dziś na Woodstocku Owsiak łączy wizyty polityków i celebrytów z przyciąganiem zbuntowanej młodzieży? – o tym m. in. w raporcie „Gazety Polskiej”, która od środy dostępna będzie w kioskach.

    W czasie nadchodzącej edycji WOŚP Polacy będą mogli wylicytować m. in. romantyczną kolację z Robertem Biedroniem i fascynującą wizytę w gabinecie wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Przy tej okazji „Gazeta Polska” przygotowała raport na temat działalności Owsiaka w PRL i III RP.

    Opowiada on o tym, jakie były sowieckie wytyczne wobec subkultur młodzieżowych, które starano się kanalizować i kontrolować. I jaką rolę w tej układance odegrać miały radiowa Trójka, Rozgłośnia Harcerska i osoby takie, jak Jerzy Owsiak czy Kuba Wojewódzki, wywodzące się przeważnie z komunistycznych rodzin (oboje rodzice Owsiaka służyli w Milicji Obywatelskiej).

    Subkulturowa młodzież w Jarocinie zdołała wyśmiać te plany i obronić się przed zakusami władzy. I dlatego w III RP Jarocin został zlikwidowany i zastąpiony Woodstockiem.

    Oddzielny tekst tygodnik poświęca zaangażowaniu Owsiaka w reklamy sieci telefonii komórkowej, mającej powiązania z chińskim komunistycznym reżimem. Czy łączenie działalności społecznikowskiej z nachalnym reklamowaniem komercyjnej korporacji jest dopuszczalne? Co odpowiedział Owsiak na zarzuty jednego z dotychczasowych zwolenników WOŚP, że „pogrąża Orkiestrę w wirze reklamowego syfilisu”?

    Dlaczego Owsiak zaryzykował narażenie się obrońcom praw człowieka w Chinach i zwolennikom wolnego Tybetu, którzy jego udział w kampanii reklamowej sugerującej związki marki owej sieci ze słowem „wolność” uważają za obrzydliwość?

    Ale przede wszystkim „Gazeta Polska” analizuje rolę Owsiaka jako bezpiecznika systemu. Człowieka pilnującego, by w kraju, w którym istnieje zamknięta postkomunistyczna oligarchia, a młodzi ludzie bez układów mogą liczyć tylko na pracę w ochronie czy na kasie, młodzież nie buntowała się przeciwko prawdziwym przyczynom własnej trudnej sytuacji.

  2. Owsiak to kanalia najniższego lotu. Znalazł sposób na życie. Nic nie robiąc ( oprócz darcia ryja i jąkania ) żyje jak pan. A te datki, którymi łaskawie obdarza szpitale itp. to z jego kasy? Każdy by mógł rozdawać z nieswojej kieszeni. Kawał przekręta

  3. Fakty jak na razie mocno mówią przeciw tak zwanemu „Złotemu Melonowi” czyli p.Owsiakowi.
    Zastał mu wytoczony proces w Złotoryi przez blogera MatkaKurka .Bloger oskarżył p.Owsiaka
    o machlojstwa finansowe.Oskarżenia są kalibru ogromnego.Co robi J.Owsiak?
    Domaga się utajnienia procesu
    Przeniesienia go do Warszawy.

    Czy człowiek który nie boi się sądów mało tego jest zawsze równiejszy w tym urzedzi nagle kiedy jest posądzany niesłusznie o cokolwiek zaczyna boć się czegokolwiek i domaga się przeniesienia procesu z prowincji do jego miasta jakim jest Warszawa?

    Czy człowiek niewinny domaga sie utajnienia procesu? Osoba publiczna?

    Ale to nie wszystko sędzia odrzucił prośby strony pozwanego-Owsiaka- nie zezwolił na utajnienie i przeniesienie procesu.

    Coś jeszcze , kiedy sędzia zażądał dostępu do rachunków obrońca pozwanego -Owsiaka- odmawiał tego tłumacząc że to wymagałoby trzech tak zwanych Tirów.
    Został ów obrońca szybko przyprowadzony do porządku ,sędzia zauważył że może to dostarczyć na kilku
    nośnikach pamięci (tera bajtowych ).
    Na kimś czapka gore podobno! Przemyślcie

  4. dobry sposób na życie wybrał Owsiak,a ludzie mu wierzą i dają,lepiej dać na Caritas bo te pieniądze na pewno idą w słusznym celu ,a to co Owsiak bierze nikt nie wie komu daje i co z tymi pieniędzmi jest dalej, kupi parę jakiś tam aparatów i koniec a reszta na życie dla pana Jurka,jak dla mnie ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY TO TOTALNA DURNOTA,już nie miał co wymyślić do zbiera dla seniorów ,a za rok dla posłów i senatorów ….

  5. Odpowiedzi „ZŁOTOUSTY STEFAN” i Antek” to jak widać niespełnieni marzyciele. Żałosne jest czytać te brednie że wszyscy robią źle, a szanowni Panowie nie potrafią nic poza słodkim pierdzeniem w stołek i krytykowaniem wszystkiego. Zaproponujcie sami podobne akcje lub inne podobne a później krytykujcie bo przez takich płytko myślących ludzi jak Wy ten kraj tak wygląda. Szkoda że administrator nie pamuje nad tym bełkotem i nie usuwa nie tylko tych żałosnych postów w których Panowie Stefan i Antek widzą same spiskowe teorie dziejów. Szkoda na Was czasu …

  6. Dzisiaj wyjdzie 120000 ludzi zbierać pieniądze dla dzieci i seniorów a wy antki i stefanki pieniący zawiścią w swych krzywych kręgosłupach i zamulonych mózgach przez grubasa z Torunia nie doczekacie wieku seniora bo chwasty się pleni i wyrzuca do kompostownika.

    • Kolejny Piętaszek któremu brakuje umiejętności czytania tekstu ze zrozumieniem.Jak dzieciak koniecznie musi mówić co mu ślina na język przyniosła mówi, bez względu na to co inni mówią. To jest najprymitywniejsza próba dowartościowania się,aż tak cienki jesteś ze musisz wszystko co dookoła jest obrażać? Wróć do szkoły podstawowej
      może nauczysz się czytać ze zrozumieniem.Jak na razie to ociekasz jadem,niezrozumieniem przeczytanego tekstu i nienawiścią.Prymitywizm Twój jest tak wielki , i niemerytoryczny że w swych argumentach obrażasz kogoś z Torunia.Czy ja cokolwiek poza faktami sądowymi wspominałem o kimkolwiek z Torunia.
      Nie tylko jesteś Piętaszkiem,w Japonii takich jak Ty nazywają gównożercą Swoją drogą administrator strony sprzyja takim karłom umysłowym jak TY i usuwa teksty które bez wulgaryzmów obnażają takich warchołów słowa jak Ty i tobie podobni.

    • No raczej ciężko będzie doczekać pracując do 67roku życia.Dzisiejsi emeryci to ostatni szczęściarze w tym kraju zamulony mózgu i ofiaro propagandy Słońca Peru i nachlanego Radka

  7. Jerzy Owsiak – król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP

    Jest 8 marca 2012 roku, trwa konferencja Jerzego Owsiaka, króla żebraków i bezkarnego guru sekty WOŚP. Przywódca komentuje rozmaite wydarzenia, rozdaje śpioszki dla dzieci urodzonych w wyjątkowym czasie, pokazuje albumy z pięknymi zdjęciami, wspomina coś o motocyklu specjalnie wykonanym dla sekty. Konferencja odbywa się w nowej siedzibie sekty i można oczywiście zadać sobie trud wysłuchania całej „ściemy”, przepraszam „siemy”, ale zwracam szczególną uwagę na łgarstwo zaczynające się od pytania: „Na co idzie 1% podatku”. Pojęcia nie mam czy dziennikarka zadająca tak niewygodne pytanie była odważna, czy też miała rozładować jeszcze bardziej niewygodne pytania, w każdym razie mniej więcej od 17 minuty i 55 sekundy guru zaczyna łgać jak z nut. Na jednym pewnym oddechu opowiada, że 1% podatku to dodatkowe programy zdrowotne i cele statutowe, na przykład nowa siedziba, na którą poszło ponad milion złotych. Cała prawda i tylko prawda, na nową siedzibę w 2011 roku rzeczywiście poszło ponad milion złotych, ponieważ poszło 8 milionów z hakiem (8.094.258,00), natomiast z 1% podatku przychód wynosił 3.589.534,52 i na nic więcej poza śmiesznymi programami za 90 tysięcy i zdjęciami powieszonymi na płocie przy Łazienkach starczyć nie mógł, ale i to prawdą nie jest.

    W zeszłym roku zadawałem sporo takich niewygodnych pytań, które pozostawały bez odpowiedzi, podawałem mnóstwo faktów, liczb, statystyk odniesień do źródeł i wiele z tego nie wynikało. Nieustannie prosta, żeby nie powiedzieć prostacka socjotechnika stosowana przez syna milicjanta, na poziomie ojca milicjanta, święci triumfy. Niby banał, bo przecież prawie każdy wie jak najłatwiej, najskuteczniej i najtaniej zdobyć poklask. Wystarczy ucałować przed kamerą dziecko z zespołem Downa, ustąpić miejsca kobiecie w ciąży, no a w tym roku dojdzie do bohaterskiego wyciągania basenu spod dogorywających staruszków. Zwracam uwagę na kolejne szyldy żebracze sekty WOŚP, one ZAWSZE odwołują się do takich właśnie społecznie nośnych wrażliwości i niemal NIGDY nie przekładają się na realną i rzeczywistą pomoc. Od marketingu zaczyna się działalność sekty WOŚP, na marketingu żeruje i marketingowym rozliczeniem kosztów się kończy. Wszystko trwa raptem dwa, góra cztery tygodnie w roku, potem guru Owsiak ma fajrant. Argumentów politycznych i ideologicznych ukazujących sektę WOŚP nie ma sensu powielać, bo to jest budowanie niepotrzebnego podziału. Tutaj chodzi przede wszystkim o zwykły przekręt, przy którym Amber Gold jest małym interesem, ponieważ takie biznesy wcześniej niż później są społecznie piętnowane, natomiast opakowane chorymi dziećmi brudne biznesy sekty wydają się nie do ruszenia. Jak wspomniałem obracamy się w banale, który funkcjonuje doskonale i nie tylko w przypadku WOŚP, funkcjonował od zarania dziejów, z tym się raczej wygrać nie da. Natomiast warto łapać guru Owsiaka za lepką łapkę, za pokrętny jęzor i za kiesę, która z roku na rok pęcznieje szybciej niż wzrasta liczba przesiewowego badania słuchu u noworodków. Warto wracać do dawnych konferencji i pokazywać kłamstwa, które dziś są już zweryfikowane i to dokumentacją sekty

    Owsiak jest niczym seksistowski romski macho z Rumunii, który wstaje rano i ma podane do stołu, zjada, beka i w krótkich słowach wysyła swoją żonę w ciąży wraz z dzieckiem na ręku przed centra handlowe, by tam żebrały na obiad. Sam odpala 49 calową plazmę, ustawia sobie centralne ogrzewania tak by mógł toples popijać starą whisky i oglądać relacje z Miss Word. Analogia jest o tyle trafna i bolesna, że zwłaszcza na początku lat 90-tych rumuńskich rodzin na chodnikach widzieliśmy mnóstwo, w każdej mieścinie i zawsze w jednej i tej samej konstelacji – matka i biedne dzieci, nigdy żadnego faceta, nigdy króla żebraków. Do tych tysięcy młodych ludzi, którzy w najlepszej wierze kostnieją co roku na mrozie przed hipermarketami, gdy guru lata sobie F16, trudno mieć pretensje, trudno krytykować ich wrażliwość i potrzeby emocjonalne, oni autentycznie nic z tego nie mają. Owsiak nawet nie klepie po ramieniu, jest bardziej surowy od oryginału, bo romski macho po robocie rzuca swojej babie i dzieciom ochłapy ze stołu. Dziesiątki tysięcy wolontariuszy, ale też frajerów podatników niemal w każdej gminie, tylko i wyłącznie ponosi koszty, by romski król żebraczy Jerzy Owsiak mógł czerpać zyski. Co roku będę przedstawiał stan sakwy Owsiaka, pokazywał jego pałace, pokazywał faktury za rzekome „wyposażenia placówek” i jeszcze bardziej rzekome „programy zdrowotne”, tyle można w tej skale obłudy i najbrudniejszego biznesu wydrążyć i z czystym sumieniem pokazać. W zeszłym roku trzykrotnie pytałem sektę WOŚP kierując pytania na skrzynkę email, co się stało z kasą wyżebraną przez zmarznięte dzieci? Szczególnie interesowały mnie koszty rozłożone na poszczególne zakupy. Dziś już prosić nie muszę, sekta WOŚP nie robi łaski, ma prawny obowiązek rozliczać się z każdej złotówki.

    Zacznę od kłamstwa fundamentalnego, otóż kwota podana na konferencjach ma się nijak do całkowitych przychodów sekty, zawartych w rozliczeniu za rok 2011. Na konferencjach i koszulce guru rozliczenie XIX finałowej żebraniny wyglądało tak: 48 563 662,8. Natomiast w rozliczeniu właściwym mamy kwotę następującą: 55 690 743,80. Jak widać na starcie rżnie się naiwniaków na ponad 7 milionów i nie 1% czyni różnicę. Zobaczmy jak się sekta WOŚP rozliczyła z przychodów:

    a) Przychody z XIX finału z wpłat pieniężnych : 48.563.662,82
    b) Przychody z darowizn rzeczowych i celowych : 7.525.498,01
    c) Przychody z 1% podatku: 3.589.534,52

    Przede wszystkim suma się nie zgadza, trzy pozycje nie dają 55 690 743,80, jakby nie liczyć, nawet kalkulatorem Rostowskiego, ale to wynika z przesuwania kwot z roku na rok. Warto się tej operacji przepychania sum na granicy lat przyjrzeć oddzielnie, bo bilansu trudno się tu doszukać. Punkty a i c są jasne, natomiast punkt b, z wkładem 7 i pół złotego melona pewnie na długo pozostanie tajemnicą. Co to za tajna szuflada „Przychody z darowizn rzeczowych i celowych”, która nie mieści się w szafie „Przychody z XIX finału z wpłat pieniężnych”? Jakim cudem pan księgowy oddzielił darowiznę w postaci buta od pani Olejnik, od darowizny rzeczowej-celowej. Pani Olejnik nie wycelowała swoim butem, czy but jest darowizną metafizyczną, nie rzeczową? Trzeba spytać i spytam, chociaż na odpowiedź nie liczę. Domyślam się, że chodzi o darowizny na konkretny cel na przykład zakup samochodów lub komputerów, bo na pewno nie sprzętu medycznego. Wracając do XIX finału widzimy, że ta słynna pucha, z której rzekomo nic guru Owsiak nie wyciąga, ponieważ wszystko przeznacza na wyposażenie szpitali, w 2011 roku zawierała 48.563.662,82. Idźmy dalej i sprawdzajmy co, na co i z czego zostało wyjęte. Mityczne wyposażenie szpitali, to 38.277.884,84, natomiast ponad 10 milionów było rozliczone przezabawnie:

    – Program Powszechnych Przesiewowych Badań Słuchu u Noworodków: 1.817.673,71
    – Program Infant Flow: 119.939,64
    – Program leczenia cukrzycy pompami insulinowymi: 90.616,70
    – Program „Ratujemy i Uczymy Ratować”: 2.824.127,25
    – Wydatki na działalność propagatorską, informacyjną i pożytku publicznego: 6.015.181,69

    Kto ma w oczach kalkulator, ten już widzi, że sekta WOŚP, która co roku dostaje za frajer kilkadziesiąt godzin darmowej reklamy we wszystkich ogólnopolskich stacjach telewizyjnych i radiowych, która ma pełne wsparcie całej elity, niemal wszystkich instytucji publicznych, potężnych firm, w tym spółek skarbu państwa, wydała więcej na „promocję”, niż na wszystkie „programy zdrowotne” razem wzięte. Programy zdrowotne zostały sfinansowane z “puchy”, nie 1% podatków, w tym te słynne badania przesiewowe słuchu kosztowały 1.817.673,71, natomiast propagowanie badań i innego efekciarstwa pochłonęło 6.015.181,69, blisko dwa razy więcej niż 1% podatku. Kto dziś mówi w TV, że „uszy dzieci są najważniejsze”? Kto dziś opowiada o pompach insulinowych, co jest chyba największym przekrętem w 20 letniej historii i o czym będzie w szczegółach? Nowe wyzwania marketingowe się pojawiły, do dzieci dołączyli starcy. Jeszcze nie wiadomo czy podłączy się starców pod wysokiej klasy urządzenia do eutanazji, czy też będzie się starców permanentnie utrzymywać przy życiu. O tym zdecydują przetargi i zapotrzebowanie sponsorów. Identycznie będzie z „programami zdrowotnymi”. Nawet mi się nie chce sprawdzać cóż to był za „Program leczenia cukrzycy pompami insulinowymi” za 90.616,70. Z góry można założyć, że całe przedsięwzięcie jest upychaniem kosztów, a program opierał się o sranie w banię. Za 90 tysięcy można sobie w trzech gminach spirytusem salicylowym trądzik wyleczyć, a nie budować ogólnopolski program leczenia cukrzycy. Dalej mamy koszty sekty WOŚP:

    Koszty administracyjne łącznie: 12.547.353,95
    Zużycie materiałów i energii 136.614
    Usługi obce 1.369.717,42
    Podatki i opłaty 8.207,20
    Wynagrodzenia 1.524.143,13
    Ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia 315.193,55
    Podróże służbowe 18.730,07
    Koszty reprezentacji i reklamy 677.794,11
    Pozostałe koszty 8.421.878,07

    Uczulam na ostatnią pozycję, bo to jest odpowiedź na moje podstawowe pytanie z ubiegłego roku. Co się stało ze starą siedzibą sekty i za ile kupiono nową? Owsiak na konferencji w żywe oczy łgał, że nowa siedziba kosztowała „ponad milion złotych”. Jak widać romski macho kupił sobie pałac na Mokotowie za 8 milionów z hakiem dokładnie 8.094.258,00, co widać w innym zestawieniu “pozostałe koszty”:

    b) Struktura kosztów działalności administracyjnej:
    – zużycie materiałów i energii 136.614,12
    – usługi obce 444.793,70
    – podatki i opłaty 8.207,20
    – pozostałe koszty 9.118.402,25
    (pozycja pozostałe koszty uwzględnia wartość zakupionej nieruchomości na biuro Fundacji w kwocie 8.094.258,00)

    I żeby było ciekawiej stara siedziba plus nieruchomości wszelakie, Szadowo-Młyn na przykład, wcale nie zniknęły. Na rok 2011 wartość nieruchomości będąca w posiadaniu fundacji to 15.636.915,50. Członkowie i pośrednio zaangażowani w sektę wrzasną, że to przecież fundacji WOŚP, nie Owsiaka, że gdzieś muszą się podziać. Z takimi głosami nie dyskutuję, zainteresowanych faktami informuję, że sekta WOŚP to fundacja, której za kwotę 1 550 000,00 odsprzedała wszystkie swoje udziały spółka Złoty Melon, w 100% należąca do Jerzego Owsiaka. W KRS spółki w rubryce: „Sposób reprezentacji”, stoi jak wół PREZES ZARZĄDU SAMODZIELNIE. Kto jest prezesem chyba najcięższy frajer się domyśla, ale jaki jest adres siedziby spółki, to nawet takiemu spiskowcowi jak ja do łba nie przyszło – Dominikańska 19C. Co w tym dziwnego? Ano to, że pałac kupiony za 8 milionów jest siedzibą nie tylko sekty WOŚP, ale komercyjnej spółki Złoty Melon i wszystko razem należy tylko i wyłącznie do PREZESA OWSIAKA. Blisko 16 milionów w nieruchomościach, w tym dwa pałace romskiego króla żebraków Owsiaka. Pora podsumować zawartość puszki. Nawet jeśli przyjąć obłudną wersję wydarzeń, że z zestawu:

    a) Przychody z XIX finału z wpłat pieniężnych : 48.563.662,82
    b) Przychody z darowizn rzeczowych i celowych : 7.525.498,01
    c) Przychody z 1% podatku: 3.589.534,52

    dwa ostatnie punkty to nie „pucha”, no to i tak guru sekty biegający między pałacami na Niedźwiedziej i Dominikańskiej (po sąsiedzku) ma problem by rozliczyć blisko półtora melona, która to kasa na pałac i inne rozrywki musiała być z puchy wyciągnięta. Łączne przychody z rozliczenia za 2011 rok to 55 690 743,80, ale przychody rozlicza Owsiak z 59 678 695,35, to ten manewr z kombinacjami na koniec roku sprawia takie cuda. Zostańmy jednak przy szemranym liczeniu, bo nie ma innego wyjścia do czasu ustaleni jak to sie dzieję, że rozbite przychody nie bilansują się kwotą główną. 59 678 695,35 minus same koszty administracyjne, czyli 12 547 353,95 daje 47 131 341,4, a to z kolei oznacza, że „puchy” zawierające 48 563 662,82 straciły 1 432 321,42. Wsiąkło co najmniej półtora złotego melona i nie policzyłem 6 i pół melona przeznaczonego na „promocje i reklamę”. Jakiś dziennikarzyna z „Wprost” w cynizmie lub głupocie swojej policzył, że z każdej złotówki 96 groszy idzie na „chore dzieci”, a 4 grosze zarabia Owsiak. Nie wiem do jakiej i czy w ogóle do szkoły pismaczyna chadzał, wiem natomiast, że porównując kwotę przychodu i samych kosztów administracyjnych mamy stosunek 55 690 743,80 do 12 547 353,95, co oznacza, że z każdej złotówki romski macho, guru sekty WOŚP w 2011 roku wyjął lekką i nie urobioną rączką 22,5 gr, zatem ponad jedną piątą kwoty zebranej przez biedne, zmarznięte polskie dzieci króla żebraków. Gdy policzyć 59 678 695,35, nadal wyjdzie ponad 20 gr.

    Po takim zestawieniu zwykle pada inny przezabawny argument. Nieważne, niech zarabia, najważniejsze, że dzieci zdrowieją, w każdym szpitalu jest serduszko, moja koleżanka, mój szwagier, moja kochanka, mój narzeczony, dziecko by stracili, umarłoby jak nic, gdyby nie Owsiak. Co roku ten sam ból i te same pytania. Niestety nie mam rozliczenia za rok 2012, co jest przedziwne, Owsiak zawsze robi rozliczenia z takim poślizgiem, że ledwie łapie się na termin, ale wiem coś, co głodnym faktów, nie tandety psychologicznej, powinno dać do myślenia i w tym aspekcie: „ratuje życie”. O ile jest w tym ziarnko prawdy, to na zasadzie mógł zabić, ale dał używany sweter. Jak pisałem wyżej Owsiak przygotowuje swoje żebraniny coroczne tylko i wyłącznie pod katem marketingowym. Pech lub szczęście chce, zależy jak na to patrzeć, że nażarty jak bąk Owsiak po prostu traci ostrożność. W tym roku palnął eutanazją w kontekście „pomagania starszym” i znów zaliczył wpadkę, ale za to poprawił błąd z zeszłego roku. W 2012 roku Owsiak wymyślił sobie kobiety w ciąży z pompami insulinowymi, odchorował to ciężko i już nie bawi się w takie detale. Jak słusznie zauważyła „Rzepa”, gdy jeszcze „Rzepą” była, cała ta akcja nie miała najmniejszego sensu, ponieważ szpitale nie mogą przyjmować pomp i żadnych innych urządzeń, które są refundowane przez NFZ. Romski król żebraków przyłapany na kompletnym braku kompetencji przykrywanym marketingiem, spierał się z „Rzepą” używając swoich tradycyjnych, rzewnych argumentów. Minął rok i co mamy? Wielkie Świąteczne Pierdnięcie Orkiestrowe, czyli ulubione narzędzie Owsiaka – „program zdrowotny”. Najpierw ministerstwo zdrowia wydało specjalną decyzję dla Owsiaka, że pompy mogą być przekazane do szpitali, a potem zaczął się jeszcze większy cyrk, który pozwolił Owsiakowi rozproszyć cały smród. Oto informacja dla kobiet w ciąży ze strony Owsiaka, która jest dętym kantem:

    „Kobiety z cukrzycą pragnące przygotować się do ciąży, które nie mogą sobie pozwolić na zakup osobistej pompy insulinowej, mogą skorzystać z programu realizowanego przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Fundacja za cel tegorocznego Finału wybrała pozyskanie środków na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia wcześniaków oraz zakup pomp insulinowych dla kobiet z cukrzycą w ciąży. W myśl hasła „Zdrowa mama, zdrowy wcześniak, zdrowe dziecko.”

    W ramach „Program Leczenia Osobistymi Pompami Insulinowymi Kobiet Ciężarnych z Cukrzycą” kilka szpitali dostało pompy insulinowe, które mają być wypożyczane za darmo kobietom w ciąży. Niby wszystko piękne i szlachetne, do programu najpierw przystąpiło klika placówek, w tym roku ma dołączyć kolejnych 17, bo gdzieś ten arsenał niewypałów trzeba było upchać. Na czym polega kant? Otóż NFZ REFUNDUJE W CAŁOŚCI POMPY INSULINOWE DO 26 ROKU ŻYCIA, A KOBIETOM W CIĄŻY BEZ LIMITU WIEKOWEGO. Innymi słowy guru sekty WOŚP wybrnął ze swojej wpadki marketingowej z pomocą ministerstwa i dał zarobić firmom, ale bez najmniejszego grymasu na załganej twarzy wprowadza w błąd tysiące cukrzyków, w tym kobiety w ciąży, oferując „niedźwiedzią przysługę”. I to jeszcze nie koniec, w 2011 roku zakupiono 100 pomp typu Paradigm 722RT firmy Medtronic MiniMed. Jest to NAJSTARSZE i NAJDROŻSZE urządzenie tego typu na rynku, nie licząc najnowszej pompy tego samego producenta. Producent pompy od 2010 roku prowadzi wymianę Paradigm 722RT na Paradigm Veo, kto zda stary model, kupi nowy za 8500 zł – tak było 2010 roku, do dziś kwota na pewno uległa zmianie. Niemniej Owsiak w 2011 roku kupił 100 najdroższych na runku rzęchów i teraz pytanie, co kupił w 2012, a wiadomo, że kupił około 460 pomp?

    Jeśli to jest ten sam model, to orientacyjnie wyrzucił w błoto 4,6 miliona. Cena detaliczna urządzenia to 12 tys., zakładam, że przy takiej ilości do 10 tyś. udało się zejść, te obliczenia są oczywiście orientacyjne, dopiero za rok Owsiak się przyzna jak „puchę” wyskrobał. Hasło żebraniny brzmiało: „Gramy na zakup sprzętu i urządzeń do ratowania życia wcześniaków oraz pomp insulinowych”. Z tego hasła zostało 4,6 miliona ugrane, co stanowi mniej niż jedną dziesiątą z „puchy” i trochę mniej niż połowa wartości pałacu romskiego króla żebraków. Uczciwiej byłoby powiesić szyld: „Gramy na zakup sprzętu i urządzeń do ratowania życia i pałac dla guru sekty WOŚP”. Żeby nie być gołosłownym napisałem do przedstawiciela handlowego firmy Medtronic MiniMed, aby mi udzielił konkretnych informacji, poniżej cytuję odpowiedź, nie podaję imienia i nazwiska tego lekarza, bo nie chcę go narażać na przykrości, ale w razie potrzeby procesowej oczywiście dysponuję oryginałem z pełnymi danymi:

    „Witam
    Cena pompy w sprzedaży indywidualnej to w przypadku pompy Paradogm 722 z minilinkiem i 5 sensorów do ciągłego monitorowania glikemii wynosi 12310 pln.
    Pompa Veo z podobnym zestawem to koszt 14930 pln.
    Jeżeli pana wiek nie przekracza granicy 26 lat to moze Pan skorzystać z refundacji zgłaszając sie do odpowiedniego ośrodka prowadzącego projekt refundacji 18-26 lat.
    Jeżeli poda mi Pan miejsce zamieszkania, pomogę skierować Pana w odpowiednie miejsce.
    Miesięczny koszt korzystania z pompy bez ciągłego monitorowania to koszt insuliny, wkłuć zbiorników.
    Wklucia i zbiorniki to około 350 pln miesięcznie.
    W przypadku refundacji, która jak pisałem jest do 26 roku życia pompa i osprzęt są bez opłat.
    W przypadku kolejnych pytań służę pomocą.
    Pozdrawiam serdecznie.”

    Tak więc KAŻDY między 18 i 26 rokiem życia bez względu na płeć i płodność może mieć pompę insulinową na własność i za darmo. Do tej informacji należy dodać, że każda kobieta w ciąży bez względu na wiek ma refundowaną pompę przez NFZ. Poza wszystkim te urządzenia są przereklamowane i na całym świecie raptem 250 tysięcy ludzi jest leczonych z ich użyciem. Nieistotne co sądzimy o pompach i skali zastosowania, istotne jest to, że każda kobieta w ciąży może mieć pompę za darmo i korzystać z niej przez cały czas, nie tylko w okresie ciąży. Natomiast żebraczy guru sekty WOŚP uruchomił cyrk na kółkach, który wprowadza kobiety w błąd i odbiera szansę na pozyskanie urządzenia do ciągłego użytkowania. Jeśli kobieta zachodzi w ciążę w wieku 26 lat, a rozwiązanie następuje w wieku 27 lat, korzystając z „wypożyczalni pomp” traci na zawsze możliwość refundacji chyba, że znów zajdzie w ciążę. Mamy tu do czynienia z przelewaniem pustego w próżne, z czystą demagogią, fajerwerkiem, ale przede wszystkim cynizmem, który ma daleko w tyle kobiety w ciąży.

    W 2013 roku Owsiak wyciągnął wnioski, po raz pierwszy wygoni dzieci na ulicę, by żebrały tak ogólnie, dla młodych i starych, ale już dziś stawiam swoją chałupę w kredycie, że z „puchy” będzie wyjęte najmniej kilkanaście milionów złotych. Przez wiele lat dawałem się łapać na jeden jedyny, efekciarski argument: „Wszystko prawda, ale i tak pomaga”. Nie, nie pomaga, cholernie szkodzi pochłaniając jak wampir ludzką energię i dobijając służbę zdrowia, która i tak zdycha. Jego efekciarskie akcje zwalają na głowy szpitali „niedźwiedzie przysługi”, które blokują wypłacanie środków z NFZ. Owsiak wymyślił sobie bardzo prostą akcję reklamową – zasrać serduszkami WOŚP każdy szpital. I tak, wystarczy za parę groszy kupić coś takiego, jak w 2011 roku, pozycja nr 13. rejestratory ABMP – 50 szt.

    BTL-ABPM-II_P-unit+cuff_090105.jpg

    smarknąć na to serduszko i potem przy grillu powtarzać złote myśli melona, które wrzeszczą, że gdyby nie sekta WOŚP, to mała Halinka od Komorowskich umarłaby na serce, bo jedyny ciśnieniomierz w szpitalu miał serduszko. “Doposażony” szpital byle chłamem, otrzymuje potem odpowiedź z NFZ, że potrzebnego respiratora nie będzie, przecież Owsiak dał fanty z orkiestry. Do tego raz na jakiś czas kupuje się „unikalne urządzenie”. Guru odżałuje trochę kasy i szarpnie się na „pierwsze w Polsce” płuco-serce, czy coś równie efektownego i cieszy się Polska, jak Etiopia, że misjonarze paciorki przywieźli. Wtedy podjeżdża nadpalony wóz transmisyjny TVN i filmuje skądinąd Bogu ducha winne dziecko i naturalnie wdzięczną mamusię. Obie cieszą się życiem i daj im boże na wieki, tylko w tym samym czasie z Centrum Zdrowia Dziecka, bocznymi drzwiami z oddziału onkologii wywozi się zwłoki dzieci, którym kabotyn Arłukowicz oferuje skoki na linie zamiast “chemii” refundowanej. Przez parę dni w roku król żebraków kroi zyski, kupuje kolejny pałac i pokazuje szczęśliwe placówki zdrowia, przez 12 miesięcy w roku polskie szpitale wyglądają jak wagony kolejowe przewozów regionalnych i żadne zasrane, nawet złote serduszko tego widoku nie przykryje. Cytując klasyka oświadczam i zachęcam wszystkich do stanowczego: „Pierdolę, nie daję”.

    • Wiele już razy pisałem, dlaczego nie podoba mi się przedsięwzięcie Jerzego Owsiaka. Część z tych powodów oględnie przedstawił dzisiaj na swoim blogu Krzysiek Leski. Ja tak oględny nie jestem i sądzę, że należy przypominać, jakiej manipulacji dokonał w ciągu wielu już lat funkcjonowania WOŚP Owsiak oraz środowisko, które najbardziej go wspiera.
      W przypadku Owsiaka mamy do czynienia z często stosowaną metodą tworzenia iluzji pozapolityczności osoby i przedsięwzięcia, które pozapolityczne wcale nie są. Owsiak nie jest osobą „pozaideologiczną”, stojącą w jakiś sposób poza sporem politycznym. Przeciwnie – jest osobą o bardzo wyrazistych poglądach, które uzewnętrzniają się od czasu do czasu w postaci zapowiedzi „dawania z baśki” tym, którzy ośmielają się badać życiorys Wałęsy, w wypowiedziach na temat Radia Maryja albo w usuwaniu sprzed wejścia na Przystanek Woodstock (podkreślam: z terenu publicznego) wystawy antyaborcyjnej. Jednak dla środowiska, mówiąc ogólnie, „Gazety Wyborczej” jest Owsiak authority of last resort – kimś, po kogo się sięga w nadzwyczajnych sytuacjach. Owsiak jest niezwykle wygodny, ponieważ jego charytatywna działalność pozwala tworzyć wrażenie, iż jest osobą niezaangażowaną politycznie, a więc to, co mówi, mówi niejako z pozycji „pozapolitycznych”. (O stosowaniu tej metody w pierwszym dziesięcioleciu III RP bardzo ciekawie pisał Zdzisław Krasnodębski w eseju „Filozofia III RP, czyli od »antypolityki« do »postpolityczności«” w zbiorze „Rzeczpospolita 1989-2009”, wydanym przez krakowski Ośrodek Myśli Politycznej.) Słuchacze odbierają poglądy Owsiaka nie jako poglądy uczestnika politycznej wojny, ale kogoś spoza nielubianego środowiska polityków, a tym samym nadają im większą wagę. Na tym polega wielkie oszustwo Owsiaka, którego on sam, jak sądzę w pełni świadomie, nie chce wyjaśnić, np. poprzez oficjalne poparcie konkretnej partii politycznej. Wziąwszy to pod uwagę, absolutnie zasadne było umieszczenie w noworocznej szopce przez Marcina Wolskiego m.in. Owsiaka właśnie w loży celebrytów, przyklaskujących oczywiście opcji jedynie słusznej.
      WOŚP jest instrumentem utwierdzania tej iluzji. Przy czym trzeba zauważyć, że nastąpiła tu całkowita personalizacja idei: WOŚP to Owsiak, Owsiak to WOŚP. Są i inne organizacje, które posługują się popularnym wizerunkiem swoich twórców (Fundacja Anny Dymnej czy Akogo Ewy Błaszczyk), ale żadna z nich nie jest tak medialnie rozdmuchana, tak kontrowersyjna i żadna nie zmieniła się w sprawnie działający koncern. Tym samym każdy wyskok Owsiaka i każde jego kontrowersyjne stwierdzenie natychmiast może być zbite kontrargumentem: ale on tyle robi dla dzieci.
      Czy na pewno? Owsiak zrobił przez te wszystkie lata z WOŚP istny cyrk, którego koszty stają się absurdalne. Godziny telewizyjnych transmisji, przeloty samolotami (tym razem w eskorcie F-16), tysiące ludzi do obsługi koncertów, którzy przecież nie pracują darmo, sprzęt itd. Jaki jest sens ciągnąć imprezę, gdzie co roku trzeba wymyślać nowe fajerwerki, coraz absurdalniejsze i coraz kosztowniejsze, byle zachęcić ludzi do jednorazowego zrywu? Porównanie kosztów i zysków to zwykłe wyliczenie efektywności. Nikt tego dotąd nie zrobił, a w takim wyliczeniu wspominany przez Leskiego Caritas wypadłby pewnie o kilkaset procent lepiej niż WOŚP.
      Dlaczego nikt tego nie zrobił? O tym też już swego czasu pisałem: w sprawie WOŚP działa moralny szantaż. Kto krytykuje Owsiakową imprezę, ten widocznie musi nienawidzić małych dzieci, którym Owsiak pomaga. Ten argument jest oczywiście absurdalny, oparty na naciąganym sylogizmie i założeniu, że cel uświęca środki, a przy okazji dowodzący niezdrowego utożsamienia idei z osobą.
      W licytacjach WOŚP biorą udział wszystkie liczące się firmy, wydając w ten sposób pieniądze swoich klientów bez pytania ich o pozwolenie, ewentualnie pieniądze państwowe. Nie ma wysokiego urzędnika, który mógłby się wyłamać z obowiązkowego entuzjazmu – w tym cyrku biorą udział i prezydent, i premier. Szantaż moralny odnosi skutek. Kto w entuzjazmie nie bierze udziału, zostaje napiętnowany.
      Po raz kolejny warto postawić pytania, które już zadawałem: z jakich to powodów akurat jedna charytatywna impreza, firmowana przez osobę mocno kontrowersyjną, cieszy się bezprecedensowym wsparciem mediów, publicznych i prywatnych? Dlaczego akurat w tym przypadku istnieje niepisany obowiązek entuzjazmowania się i wspierania tej imprezy? Dlaczego F-16, które, jak rozumiem, i tak muszą latać, latają akurat, eskortując Owsiaka, a nie Annę Dymną albo wolontariuszy Caritasu, którzy co roku przed świętami po cichu sprzedają swoje świece?
      Medialny i organizacyjny cyrk, jaki towarzyszy WOŚP, dawno już przekroczył granice absurdu i przyzwoitości. Owczy pęd wyłącza myślenie większości ludzi, którzy „dają na Owsiaka”, bo „przecież wszyscy dają”. Wraz z każdą edycją WOŚP uzupełniany jest wizerunkowy kapitał człowieka, który pod pozorami ograniczenia wyłącznie do pracy charytatywnej, przemyca bardzo wyraziste poglądy społeczne i polityczne. Ja tego kapitału podwyższał mu nie będę.

  8. Ludzie w Polsce są już tak ogłupieni, że żadne argumenty do nich nie przemawiają. Dla nich Owsiak to super bohater. I choćby udowodniono w sądzie wszystkie jego przekręty to i tak będzie bohaterem. Głupota ludzka nie zna granic. A jąkała dalej się pasie i frajerzy dają mu kasę za darcie ryja

  9. owsiak komunistyczny lach umial sie ustawic w tych czasach za nieswoje pieniadze i jeszcze robia z niego bohatera ,on zachowuje sie tak jakby ta kasa byla jego a on wielkim dobroczyncom Ludzie opamietajcie sie Owsiak to parszywa chiena

  10. Drodzy internauci po co te wszystkie obelgi w stronę Owsiaka pewnie nikt z Was nawet go nigdy nie poznał osobiście ,więc jak można tak oczerniać człowieka ,który czyni dobro dla innych ludzi i znacie go tylko z mediów oraz gazet ,które go oczerniają i przypisują przekręty . Niech każdy z Was choć raz pomoże innej osobie ,zrobi coś bezinteresownego to może wtedy zrozumiecie ,że działania charytatywne są ciężką pracą i wymagają sporo zaangażowania oraz wysiłku . Jeśli nie macie chęci pomagać poprzez kwestę do puszek więc nie wrzucajcie ale nie nakazujcie innym co mają robić bo to jest każdego indywidualna sprawa czy wrzuci do puszki parę złotych czy nie !!! Nie chcesz to nikt Cię nie zmusi do tego .
    Ja kocham pomagać innym i pomagam bo warto!!!
    Pamiętajcie ,że dobro zawsze powraca do człowieka :)

  11. ludzie to ludzie zawsze znajda sie tacy co widza wszedzie podstep i korupcije . proste nie godzisz sie z tym siedz cicho i omijaj „PUSZKI” z daleka….. wiadomo ze kazdy ma w tym interes jak to w polsce bywa ale z drugiej strony jednak ta pomoc widac ! kazdy ma wybor…………..

  12. Była całkiem niezła imrezka w Domu Kultury – byłem na występach i byłem zaskoczony tym że jest kilka osób w tym mieście które naprawdę potrafią śpiewać – no no

  13. Drodzy darczyncy! Z kazdej Waszej złotówk na wosp trafia na sprzęt zaledwie 54 grosze. W Caritasie 99 groszy. Komu więc warto tfę złotówkę powierzyć? Gratuluję darczyńcom roztropności i zachęcam do lektury spr. Finansowych fundacji Jureczka.

  14. Większość społeczeństwa poszła do 'puszek’ i nie tylko w Polsce i wasze negatywne działania ,żeby skłócić ludzi, którzy chcą rzucić trochę grosza do 'puszek’ legły w błocie. I tak: wszystkie 'owsiki’ wracajcie skąd wypełzaliście tzn. do odbytu.I jak pisałem 'psy szczekały, karawana poszła dalej’.

  15. Skąd w ludziach tyle energii i zaparcia w oczernianiu WOŚP i Owsiaka, przecież nikt nie zmusza nikogo do uczestnictwa w Orkiestrze… Przecież można tę energię spożytkować lepiej – organizując inne akcje hartytatywne, ale „lepiej, bez złodziejstwa, żebrania”. Dlaczego wszyscy potrafią tylko narzekać, szydzić, wyzywać… skąd tyle złości w ludziach, pogardy…

  16. Widziałem akcje na stole! Facet normalnie dostał szału i rozliczył się z wydatków co najmniej w dziwny sposób.Chyba w taki sam sposób złożę swoje rozliczenie za zeszły rok w urzędzie skarbowym .

  17. cytat z WP

    Śmiać mi się chce jak widzę dumnych zmanipulowanych ludzi idących z naklejonym serduszkiem WOŚP przez ulicę, cieszących się, że dołożyli trochę grosza do koryta Owsiakowi… Widać, że matematyka nie jest mocną stroną większości polaków… Czy ktoś kiedyś liczył ile kosztuje nasze państwo ta cała otoczka wokół organizowania WOŚP? Wojsko, policja, lekarze, karetki, czas w publicznej TV (te rzeczy idą z naszych podatków), obsługa techniczna imprez itp. Razem to wszystko wynosi więcej niż połowa tego, co zbierze Owsiak, a dodatkowo jeszcze z zebranych pieniędzy idzie 8 milionów na działalność propagatorską (przystanek Woodstock), wykupowanie nieruchomości i samochodów oraz wynagrodzenia dla pracowników fundacji – to kolejne kilka ładnych milionów… Więc jaka jest opłacalność tego przedsięwzięcia? – ZNIKOMA!!! Gdyby rządzący przekazali te pieniądze, które wydają w jeden dzień na otoczkę WOŚP na modernizację szpitali i na opiekę medyczną, to więcej dało by się zrobić i pomóc niż poprzez Owsiaka i pieniądze, które przechodzą przez jego ręce. Więc po co to wszystko? Żeby uśpić czujność polaków i pokazać, że Owsiak to dobry człowiek, a w odpowiedniej chwili użyć go do celów politycznych… (Ostatnie ataki na Macierewicza). Poczytajcie o firmach „Złoty Melon” i „Mrówka Cała”. Życzę wam ludzie więcej myślenia i inteligencji… Myślenie nie boli, ale jeśli zgadzacie się na to, żeby telewizja za was myślała to współczuję….

  18. Któregoś dnia może cię dotknąć jakieś nieszczęście bo natura teraz jest nieprzewidywalna i nie życzę ci tego ale zapewniam że pierwszy do ciebie wyciągnie rękę Caritas i nie będzie pytał czy chodzisz do kościoła tylko ci pomoże . A tak to ci powiem jako człowiek jesteś ……………

Leave a Reply to bromba Cancel reply