30-latek z Paczkowa został pięciokrotnie ugodzony nożem na ulicy. Rodzina prosi o pomoc w organizacji pochówku i sprowadzeniu z zagranicy prochów mężczyzny.
[ads1]
W nocy z piątku na sobotę w Rotterdamie zmarł 30-letni Krzysztof Suchan z Paczkowa. Mężczyzna odszedł po 14 dniach walki o życie, po tym jak został ugodzony nożem na ulicach holenderskiego Tilburga.
Do zdarzenia doszło 27 maja. Jak relacjonuje rodzina zmarłego, przebywający w Holandii Krzysztof wracając do domu został zaatakowany przez ludzi pochodzenia tureckiego. Pięciokrotnie ugodzony nożem zmarł po czterech operacjach w szpitalu. Krzysztof osierocił 3-letnią córkę Viktorię.
Okoliczności zdarzenia nie są do końca jasne. Obecnie trwa dochodzenie holenderskiej policji.
Rodzina tragicznie zmarłego zwróciła się do Internautów o pomoc w sfinansowaniu pochówku i sprowadzeniu do Polski prochów Krzysztofa. Jak pisze matka zmarłego, koszt kremacji i skromnej ceremonii w Holandii oraz transport prochów do kraju to ok. 8 tys. euro. Wpłaty datków można dokonywać na portalu Pomagam.pl (klik).
Z uwagi na pamięć o zmarłym i dobro rodziny możliwość komentowania została wyłączona.
Foto: zrzut ekranu ze strony Pomagam.pl
