Wymuszenie pierwszeństwa przyczyną wypadku na ul. Sienkiewicza. Dwie osoby odniosły obrażenia.
Po godz. 14 na ul. Sienkiewicza, przy skrzyżowaniu z ulicami Kopernika i Jagiellońską doszło do groźnie wyglądającego zderzenia dwóch samochodów osobowych.
Według relacji świadków, kierowca jadącego od ul. Jagiellońskiej samochodu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i z dużą prędkością uderzył w pojazd jadący od strony centrum w kierunku Biedronki.
W wyniku zdarzenia dwie osoby z jadącego prawidłowo samochodu odniosły obrażenia rąk. Jedna z nich została przewieziona do szpitala.
Jak udało nam się ustalić, kierowca pojazdu, który wymusił pierwszeństwo, bezpośrednio po wypadku zniknął z miejsca zdarzenia. Mężczyzna, który utrzymuje, że był kierowcą auta pojawił się na miejscu dopiero po jakimś czasie.
AKTUALIZACJA
Jak udało nam się ustalić, przebieg zdarzenia był inny niż wynikało z pierwszych doniesień. Jak się okazuje, kierowca osobowego audi poruszał się ul. Sienkiewicza, natomiast kierowca alfa romeo wyjechał z drogi podporządkowanej w wyniku czego doszło do zderzenia. Według relacji kierowca audi bezpośrednio po wypadku zniknął z miejsca zdarzenia. Mężczyzna, który utrzymuje, że był kierowcą auta pojawił się na miejscu dopiero po jakimś czasie.
Byłeś świadkiem zdarzenia? Wiesz coś więcej? Napisz do nas na redakcja@paczkow24.pl
Popisy który szybciej jedzie i brawura jazdy jak by jechali przepisowo to pewnie nie doszło by do wypadku.
Nie wierzę że ten co się pojawił był kierowcą
Bylem przy tym wypadku ten chłopak który przyszedł nagle nie był kierowca tego auta!
Mam nadzieję że podzieliłeś się tą informacją z Policją
Trzeba zacząć od tego, że ten co WYMUSIŁ został na miejscu a ten KTÓREMU wymuszono zniknął. Paczków 24 widzę złe informacje zbiera…
szkoda, że kierowca się zmył, ciekaw jestem jak to wyglądało z jego perspektywy…
Znacie takie pojęcie jak szok? Wtedy nie myślicie racjonalnie ulegając takiemu wypadkowi…
mógł być w szoku oczywiście, tylko czy ten 2 Pan, który podawał się za kierowcę, też był w szoku?
A gdzie monitoring? Nie przestrzegają przepisów, jeżdżą bez prawka, często po spożyciu, kontrole nie powinny być tylko przy przekroczeniu prędkości. A jeszcze odpowiedzialność zarzucają na innego. Masakra.
Kierowca alfy powinien chyba już odpuścić sobie jeżdżenie za kołkiem jak nie widzi nadjeżdżającego pojazdu na głównej drodze
tak tylko z jaką prędkością trzeba jechać by przesunąć auto ważące 1.5 tony
Zatem kierowca alfy mógł mieć na uwadze, iż nie zdąży przejechać jak widzi szybko zbliżający się pojazd, niepotrzebnie się pchał. Powinien ustąpić pierwszeństwa niezależnie od tego czy drugi kierowca jechał szybko czy nie.
Mnie też kiedyś brakło do stłuczki z Czechem jadącym z Jagielońskiej pól metra
^^ mistrz Yoda
Pomóżcie Policji i dawajcie kto to tak sprytnie uciekał z auta ;)
Podobno wiadomo kto jechał ….
Jeżeli jest możliwość, tam powinno być małe rondo. Rozładuje przestoje zwłaszcza w dni targowe. To jest do zrobienia, widziałam takie małe `rondka’ i to działa.
Na przejściu dla pieszych na Jagiellońskiej chciał mnie przejechaç kierowca jadący od strony Gościć.Zdarzenie miało miejsce w lutym tego roku.Znam tego”kierowcę”.Ciekawa jestem,czy to ten sam(ten ,kt.oddalił się z miejsca wypadku)
Kierowca audi który był pijany jechał z bardzo dużą prędkością, po czym uciekł z miejsca wypadku, prawdopodobnie pobiegl po kolege ktory po chwili przybyl na miejsce, cale zdarzenie obserwowalem :)
I oby tego cwela złapali bo to nie jest tor wyścigowy idioto tylko ulica na której jest duży ruch i pełno pieszych…