Jezdnia z dziesiątkami głębokich na kilka centymetrów dziur o ostrych krawędziach, z których część leży tak blisko siebie, że nie sposób ich ominąć – wbrew pozorom to nie charakterystyka wiejskiego traktu „na końcu świata”, lecz obraz wojewódzkiej drogi XXI wieku, do tego znajdującej się tuż przy wjeździe do miasta. Szczegóły w rozwinięciu.
Jezdnia z dziesiątkami głębokich na kilka centymetrów dziur o ostrych krawędziach, z których część leży tak blisko siebie, że nie sposób ich ominąć – wbrew pozorom to nie charakterystyka wiejskiego traktu „na końcu świata”, lecz obraz wojewódzkiej drogi XXI wieku, do tego znajdującej się tuż przy wjeździe do miasta.
Mowa oczywiście o przebiegającej przez Paczków drodze wojewódzkiej nr 382. Obraz nędzy i rozpaczy to w szczególności jej odcinek biegnący ul. Mikołaja Kopernika tuż obok ogródków działkowych i budynku dawnego „Prewentorium”.
Bez wątpienia szok jaki przeżywali do niedawna przyjezdni wpadając w ogromną dziurę tuż po minięciu tablicy z napisem „Paczków” nie buduje na “dzień dobry” pozytywnego wizerunku naszego miasta. Ogromne kratery w jezdni niejednego kierowcę kosztowały już skrzywioną felgę lub uszkodzone zawieszenie samochodu.
Na ostatniej sesji grupa radnych (Jolanta Kalisz, Marek Kupczak, Wiesława Kurowska, Bożena Małochleb, Stanisława Sroka i Przemysław Tetłak) złożyli do burmistrza wniosek o zwrócenie się w imieniu Gminy Paczków do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu o pilne zajęcie się stanem drogi.
Remont cząstkowy, polegający na łataniu dziur przy „Prewentorium” rozpoczął się kilka dni temu. Czy miał na niego wpływ wspomniany wniosek, tego nie wiemy. Wiadomo natomiast, że był potrzebny i na szczęście nie musieliśmy na niego czekać do lata jak to miało już miejsce w przeszłości.
Wiadomo też jednak, że drodze wojewódzkiej nr 382 bez wątpienia potrzebny jest pilny remont generalny. Dotyczy to zarówno ul. Kopernika, jak i znajdujących się w podobnym stanie ulic Zawadzkiego i Armii Krajowej, leżących w tym samym ciągu. Doraźne łatanie jezdni nie spełnia tu swojej funkcji, bo obok zaklejonych naprędce dziur, co rusz wyrastają kolejne.
Problem ze stanem nawierzchni miał częściowo zniknąć wraz z jej modernizacją zaplanowaną na rok ubiegły. Co ciekawe nie miała ona objąć znajdującego się w fatalnym stanie odcinka ul. Kopernika. Zaplanowany przez Zarząd Dróg Wojewódzkich remont dotyczyć miał ulic Zawadzkiego i Armii Krajowej na odcinku od skrzyżowania przy Szkole Podstawowej nr 2 do mostu na Nysie Kłodzkiej. W ramach finansowanego z budżetu Samorządu Województwa Opolskiego przedsięwzięcia, miała zostać położona nowoczesna, ograniczająca hałas i pochłaniająca drgania nawierzchnia. Ponadto w planach uwzględniono przebudowę skrzyżowania przy dawnej stacji CPN.
Niestety wszystko wskazuje na to, że do remontu nie dojdzie zbyt szybko. Wszystko za sprawą wyższych niż przewidywano kosztów. Inwestycja wyceniana początkowo na 4,3 mln zł okazała się być znacznie droższa. Najtańsza z ofert, w ramach ogłoszonego w minionym roku przetargu, opiewała na kwotę 5,5 mln zł. W związku z tym przebudowę drogi zgłoszono do budżetu na rok 2011. Niestety zadanie to nie zostało uwzględniona w aktualnym planie wydatków województwa. Można się jednak spodziewać, że do inwestycji prędzej czy później dojdzie. Miejmy nadzieję, że nie przyjdzie nam na to czekać dłużej niż do przyszłego roku.