Do nieszczęśliwego wypadku doszło w miniony piątek na paczkowskim Rynku. Na 10-letniego chłopca spadł fragment muru oporowego oddzielającego chodnik od położonego wyżej parkingu. Szczegóły w rozwinięciu.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w miniony piątek na paczkowskim Rynku. Na 10-letniego chłopca spadł fragment muru oporowego oddzielającego chodnik od położonego wyżej parkingu.
Do zdarzenia doszło około południa na wysokości oddziału Banku Zachodniego. Spadający fragment muru przygniótł nogi chłopca. Obecny na miejscu ojciec dziecka powiadomił pogotowie oraz policję. Chłopiec z ostrym bólem i poranioną skórą trafił do szpitala w Nysie, gdzie stwierdzono złamanie dużego palca prawej stopy.
10-latek wraz z rodzicami przebywał w Paczkowie u krewnych. Do wypadku doszło kiedy rodzina zwiedzała starówkę.
– Na uwagę zasługuje stan murku. Kiedy przyjechała policja, policjant dla sprawdzenia pociągnął lekko inny kawałek muru. Duży kawał momentalnie oderwał się. To tylko świadczy o tym, jak władze Paczkowa dbają o miasto. – relacjonował nam zbulwersowany świadek zdarzenia.
Policja powiadomiła władze miasta o zaistniałej sytuacji i zobowiązała do zabezpieczenia miejsca zdarzenia. Komisariat w Paczkowie prowadzi w tej sprawie postępowanie.
Tym razem skończyło się na złamaniu. Wniosek z całego zdarzenia może być jednak tylko jeden: paczkowska starówka wymaga pilnych inwestycji. W przeciwnym wypadku w najbliższej przyszłości możemy być świadkami większych tragedii jeśli któregoś dnia na przechodniów spadnie fragment jednej z sypiących się na każdym kroku zabytkowych kamienic.
{loadposition adsense1}