Od kilkunastu dni strażnicy miejscy mają większe niż dotychczas uprawnienia. 24 grudnia weszły w życie znowelizowane przepisy ustawy o strażach gminnych, poszerzające katalog ich dotychczasowych możliwości działania.
Straż miejska i gminna będzie mogła m.in. przeszukać zatrzymaną osobę, a w razie potrzeby skontrolować także jej bagaż. Zgodnie z ustawą prawo do przeszukania osoby zostanie zastosowane, gdy pojawi się uzasadnione podejrzenie popełnienia przez nią czynu zabronionego pod groźbą kary oraz w przypadku, gdy funkcjonariusze zatrzymają osobę stwarzającą zagrożenie dla zdrowia czy życia ludzkiego. Tak samo będzie w przypadku wandali oraz nietrzeźwych, których będą doprowadzać do izby wytrzeźwień. Dzięki tym zmianom w przepisach strażnicy będą mogli sprawdzić czy awanturujący się człowiek ma przy sobie jakieś niebezpieczne narzędzie. Funkcjonariusze cieszą się, że zmiany ułatwią im pracę. Przykładowo, przed 24 grudnia do osoby zatrzymanej, u której istniało podejrzenie posiadania niebezpiecznego przedmiotu musiano wzywać policję, co wydłużało procedurę i odciągało policjantów od ich właściwych zajęć.
To jednak jeszcze nie wszystko. Do ujęcia osoby lub udaremnienia ucieczki funkcjonariusze SM będą mogli użyć paralizatorów elektrycznych, na które nie jest wymagane pozwolenie na broń. Do tej pory strażnicy mogli korzystać wyłącznie z groźniejszych urządzeń tego typu, na które wymagana jest odpowiednia zgoda. W konsekwencji oznaczało to, że nie wszyscy strażnicy byli tak wyposażeni.
Nowe przepisy pozwalają także strażnikom miejskim na użycie kajdanek. Taki środek przymusu bezpośredniego będzie mógł być zastosowany w sytuacji, która wymaga udaremnienia ucieczki osoby ujętej lub takiej, która może być groźna dla innych. Tak samo będzie w przypadku stawiania oporu strażnikom oraz podczas doprowadzenia pijanych osób do izby wytrzeźwień. Kajdanek nie będzie można zastosować wobec osób, które nie ukończyły 17 roku życia. Wyjątkiem od reguły będą nieletni, którzy ukończyli 15 lat i są podejrzani np. o zabójstwo.
Strażnicy w przypadku odpierania zamachu na życie lub zdrowie będą mogli też uderzyć napastnika. Nie będą już zatem ograniczeni wyłącznie do stosowania chwytów obezwładniających. W sytuacjach tego typu będą mogli także użyć pałki lub gazu.
Nowelizacja wprowadza także zmiany do przepisów prawa ruchu drogowego. Na ich podstawie samochody straży miejskiej będą, podobnie jak pojazdy policji czy straży pożarnej, uprzywilejowane na drodze i będą mogły używać sygnału świetlnego i dźwiękowego – jazda na sygnale będzie jednak możliwa tylko wtedy, gdy funkcjonariusze uczestniczyć będą w akcji związanej z ratowaniem życia lub zdrowia ludzkiego.
Zmiany mają tylu zwolenników, co przeciwników. Jedni zauważają, że nowe uprawnienia ułatwią pracę strażników i poprawią nasze bezpieczeństwo, inni, że mogą prowadzić do nadużyć, a funkcjonariusze zamiast wykorzystywać je do łapania przestępców będą rewidować każdego nieuprzejmego przechodnia, który stanie na ich drodze.
A co Państwo sądzą na temat zwiększenia uprawnień straży miejskiej? Takie zmiany były potrzebne czy może uprawnienia SM zostały nadmiernie rozszerzone? Zapraszamy do dyskusji.
{loadposition adsense1}.
