Nocna akcja strażaków. Podejrzenie zatrucia tlenkiem węgla w 8-rodzinnym budynku.
[ads1]
Dziś o godz. 3:18 nad ranem strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Paczkowie zostali zadysponowani na ul. Niską do Złotego Stoku, gdzie wystąpiło podejrzenie zatrucia tlenkiem węgla.
W kilku mieszkaniach budynku zamieszkiwanego przez 8 rodzin czujniki wykazały podwyższone stężenie tlenku węgla. Mieszkańcy 4 mieszkań zostali ewakuowani na zewnątrz w celu przewietrzenia pomieszczeń. Trzy osoby zostały przetransportowane do szpitala z podejrzeniem zatrucia czadem. Oprócz JRG z Paczkowa, na miejscu pracowały również jednostki ze Złotego Stoku oraz Ząbkowic, a także dwie karetki pogotowia.
Strażacy przypominają o konieczności utrzymania w sprawności wentylacji w pomieszczeniach, w których znajdują się urządzenia grzewcze na paliwa stałe, ciekłe i gazowe. Niedopuszczalne jest zaklejanie kanałów (kratek) doprowadzających powietrze do pomieszczeń. Szczególnie niebezpieczne są łazienki wyposażone w piecyki gazowe.
Poza dbaniem o wentylację, jednym ze skutecznych sposobów na uniknięcie zatrucia jest korzystanie z czujnika czadu. Takie urządzenie kosztuje tylko kilkadziesiąt złotych, a może uratować nam życie. Jak twierdzą opolscy strażacy, każdego roku w kilkunastu przypadkach zadziałanie czujki tlenku węgla skutecznie zapobiega zaczadzeniu. Odnotowano m.in. przypadek, gdzie właściciel mieszkania właśnie kupił i zainstalował czujnik, bo wszystkich mieszkańców od kilku dni bolały głowy. Urządzenie zaraz po włączeniu wskazywało obecność czadu, co oznacza, że mieszkańcy przez cały czas wdychali ten niebezpieczny gaz.
Tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym, o ciężarze porównywalnym z powietrzem, więc miesza się z nim w całej kubaturze. Główne objawy zatrucia to duszność, bóle i zawroty głowy, nudności, wymioty, osłabienie, przyspieszenie czynności serca i oddychania.
Ciekawe skąd tyle doświadczeń a w szczególności w głupocie to akurat przodującym krajem jesteśmy.
I to święta prawda jednak wolę Nobla niż ten zakątek klęsk cmentarnych.