Wojskowe dwupłatowce rodem z 1919 r. nad paczkowskim rynkiem? Tego jeszcze nie było!
23 stycznia na ekranach kin zadebiutuje „Hiszpanka” – naszpikowana efektami specjalnymi polska superprodukcja, jeden z najdroższych filmów, jaki kiedykolwiek powstał w naszym kraju. „Hiszpanka” to film utrzymany w konwencji kina sensacyjnego autorstwa Łukasza Barczyka, który zebrał międzynarodową obsadę złożoną także z hollywoodzkich aktorów. Obraz, jak zapowiada reżyser, to opowieść o grupie jasnowidzów i spirytystów, która u schyłku pierwszej wojny światowej, przy pomocy swoich zdolności parapsychicznych usiłuje uchronić polskiego pianistę i polityka Ignacego Jana Paderewskiego przed atakiem wybitnego medium – Doktora Abuse, pracującego dla Pruskiej Armii. Intryga osnuta wokół wyzwoleńczej walki Polaków na chwilę przed wybuchem Powstania Wielkopolskiego opowiedziana jest z wielkim dystansem do historii i ze świadomością specyficznego, nieco komiksowego i odrealnionego gatunku.
Co jednak wspólnego z filmem ma nasze miasto? Otóż w zwiastunie zapowiadającym film przez moment widać wojskowe samoloty dwupłatowe przelatujące nad paczkowskim rynkiem! Scena przedstawia epizod powstania wielkopolskiego, podczas którego polskie lotnictwo dokonało odwetowego nalotu na niemieckie lotnisko we Frankfurcie nad Odrą. W tle możemy zobaczyć ratusz (niepozbawiony jeszcze zwieńczenia – zdjęcia kręcone były w 2012 r.), baszty oraz kamieniczki. Co ciekawe z panoramy w tej scenie wymazany został kościół św. Jana Ewangelisty – ostała się po nim jedynie jedna z kaplic. Niestety aeroplanów nikt z nas nie mógł zobaczyć na żywo, bowiem zostały one komputerowo nałożone na panoramę naszej starówki.
Zwiastun filmu „Hiszpanka”
Nieco więcej ujęć paczkowskiego rynku można zobaczyć oglądając krótki reportaż na temat filmu opublikowany kilka dni temu przez portal Gazeta.pl. Widać na nim w jaki sposób kręcona była scena z udziałem samolotów. Na kilku ujęciach można zobaczyć trzy maszyny z biało-czerwoną szachownicą oraz zbliżenie na pilota wykonującego tzw. „korkociąg” nad Paczkowem. Tutaj również widoczne są ratusz i kamieniczki. Wprawne oko dostrzeże, że na tym ujęciu kościół św. Jana Ewangelisty jest już widoczny. Oglądając reportaż klatka po klatce, można też wychwycić jak wieża bramy kłodzkiej przy ul. Narutowicza zmienia się za sprawą komputera w wieżę kościelną, a z krajobrazu znikają pobliskie góry.
Zobacz klatka po klatce proces „zmiany” wieży kłodzkiej w wieżę kościelną, usuwanie widocznych na horyzoncie gór i nanoszenie samolotówProces nanoszenia samolotu i pilota na panoramę paczkowskiego rynku Myśliwce nad paczkowskim ratuszem
Czy film okaże się sukcesem? Czy zobaczymy w nim więcej ujęć z udziałem Paczkowa? Przekonamy się o tym już za trzy tygodnie, a tymczasem, kierownictwu Ośrodka Kultury podpowiadamy, że warto byłoby zorganizować seans „Hiszpanki” w paczkowskim kinie „Kopernik”. Nieczęsto nasze miasto widuje się w produkcjach tego typu.
Do przygotowania artykułu wykorzystano kadry ze zwiastuna filmu „Hiszpanka” oraz reportażu „Hiszpanka wywołuje ciarki” z portalu Gazeta.pl.
