Paczkowscy strażacy ściągali z drzewa paralotniarza, który zawisł w gałęziach i nie mógł sam zejść.
[ads1]
W miniony poniedziałek przed godziną 18 dyżurny stanowiska kierowania KP PSP w Nysie przyjął zgłoszenie, że koło Paczkowa przy drodze wojewódzkiej nr 382 na drzewie zawisł paralotniarz i nie jest w stanie sam zejść.
Do zdarzenia zadysponowano dwa zastępy z JRG w Paczkowie. Z racji tego, iż miejsce zdarzenia znajdowało się na terenie powiatu ząbkowickiego w pobliżu wsi Chałupki, na miejsce skierowano również zastęp z JRG Ząbkowice Śląskie.
Strażacy z Paczkowa dotarli do mężczyzny za pomocą podnośnika hydraulicznego i bezpiecznie ewakuowali go na ziemię. Paralotniarz nie odniósł żadnych obrażeń. Następnie usunięto z drzewa paralotnię i połamane gałęzie. W czasie działań ruch na drodze odbywał się wahadłowo.
marnuja pieniadze podatnkow, po co sciagac strazakow z zabkowic????
Bo to było na terenie ząbkowic????
Każdemu mogło się to zdazyc dobrze ze nikomu nic nie stało sie