Telewizyjni „Poszukiwacze historii” w Ściborzu

Nasze głowy rozpala wizja „złotego pociągu” zakopanego gdzieś pod Wałbrzychem, a tymczasem inni przyjeżdżają szukać „skarbów” właśnie do nas! Telewizyjni “Poszukiwacze historii” po raz kolejny zawitają do pałacu w Ściborzu. Wcześniej szukali ukrytych podziemi, a teraz organizują warsztaty.

W 1668 r. wrocławski biskup pomocniczy Jan Henryk Heymann wybudował w Ściborzu nieduży barokowy pałac, w którym podobno trzymał… swoją konkubinę. Ponad 350 lat później sekrety obiektu próbowali odkryć Olaf Popkiewicz i Radosław Biczak – prowadzący program „Poszukiwacze historii” na kanale Polsat Play.

Zawodowy archeolog i doświadczony poszukiwacz badają, poszukują, przekopują i robią wszystko, aby wydobyć na światło dzienne relikty przeszłości. Ich celem jest promowanie historii, jak sami twierdzą nie chcą jednak zarzucić widza specjalistyczną mową i tabelkami. Zamiast tego proponują spotkanie z żywą historią.

Odcinek poświęcony dwóm obiektom: jednemu z opuszczonych pałaców na Dolnym Śląsku oraz pałacowi Heymanna w Ściborzu stacja wyświetliła wiosną tego roku. Efekt? Doskonała (i do tego darmowa) promocja dla naszej gminy oraz niezwykle ciekawe odkrycie!

Poszukiwacze postanowili sprawdzić na ile są prawdziwe podania mówiące o podziemiach znajdujących się w pobliżu pałacu lub ewentualnie odkryć pozostałości po wcześniejszych budowlach, które podobno stały w miejscu, w którym wznosi się pałac w kształcie znanym obecnie.

Na początek przeprowadzono badania za pomocą georadaru. Przeczesywanie terenu wokół obiektu nie przyniosło jednak żadnych ciekawych odkryć. Te pojawiły się dopiero po wejściu z urządzeniem do wnętrza pałacu – w pewnym momencie georadar wykazał anomalie.

Okazało się, że pod schodami znajduje się zamurowane wejście do tunelu! Badacze chwycili za łopaty i odkopali kilkumetrowy korytarz. Po całym dniu pracy ich oczom ukazał się fragment sklepienia wskazujący, że korytarz skręca w bok – konieczne będą zatem dalsze prace. Co jest na jego końcu? Tego na razie nie wiadomo.  Być może „Poszukiwacze historii” spróbują odpowiedzieć na to pytanie w jednym z kolejnych odcinków. Już na tym etapie kopanie potwierdziło jednak, że zgodnie z przypuszczeniami, pałac został usytuowany na starszym założeniu, być może nawet średniowiecznym.

Od emisji odcinka poświęconego naszemu zabytkowi nie minęło wiele czasu, a „Poszukiwacze historii” po raz kolejny zagoszczą w naszej gminie. Już w najbliższy piątek 4 września Radosław Biczak poprowadzi w pałacu Heymanna „Warsztaty poszukiwaczy historii”, w których udział będzie mógł wziąć każdy chętny.

Przez trzy dni weekendu odkrywca opowiadać będzie o poszukiwaniach, podróżach i programie „Poszukiwacze historii” oraz pokaże w terenie jak radzić sobie z aparaturą poszukiwawczą. Każdy uczestnik warsztatów będzie miał okazję wziąć udział w pracach, które mogą znaleźć się w kolejnych odcinkach programu. Dodatkowo, Krzysztof Erm, właściciel obiektu, opowie o pałacu, jego historii, duchach i zagadkach.

Organizatorzy zapewniają ciekawy weekend, dawkę wiedzy oraz pełne wyżywienie, noclegi i rozrywkę. Szczegółowe informacje na temat warsztatów można znaleźć na facebookowym profilu wydarzenia. KLIK

[box type=”info” ]Odcinek „Poszukiwaczy historii” poświęcony pałacowi Heymanna można obejrzeć bezpłatnie w Internecie dzięki platformie IPLA. Program najwygodniej odtwarzać za pośrednictwem aplikacji serwisu. Webowy odtwarzacz wykorzystuje wtyczkę Silverlight, którą blokują m.in. przeglądarki Chrome czy Opera, dlatego najłatwiej uruchomić go na Firefoxie lub w Internet Explorerze. Odcinek można obejrzeć klikając w poniższe zdjęcie.[/box]

AKTUALIZACJA:

Właściciel pałacu Heymanna właśnie zamieścił na swoim facebookowym profilu informację na temat małej zmiany planów dotyczących warsztatów z „Poszukiwaczami historii”. Zdaje się, że „złoty pociąg” i w tym przypadku namieszał. ;)

Krzysztof Erm: No i stało się ! Cała Polska mówi o „złotym pociągu” w Wałbrzychu, dziennikarskie hordy z całego świata biegają po Dolnym Śląsku i…dzisiaj mi Radek przekazał, że nie może być w ten weekend! Ma pilną sprawę…o której nie mogę nic mówić. Sami sobie dopowiedzcie. Ale pozostaje nam następny weekend 11-13.09 . oraz 18-20 a potem znów nam poszukiwacza wyrywa pilny wyjazd L Kto ma ochotę to proszę o korektę w swoim kalendarzu. Dla osób, które chcą uczestniczyć tylko w spotkaniu z Radkiem Biczakiem bez noclegów i wyżywienia – jest to możliwe , wtedy kwota za dwa dni to 80 pln/os. Uczestnictwo jest możliwe TYLKO po wcześniejszej rejestracji na priv.